Nasz rodzinny ośrodek Balfala – komfortowe domki, podzielony został na dwie strefy wypoczynku i łącznie składa się z 8 domków.
Usytuowane są one na dwóch odrębnych działkach, znajdujących się w swoim sąsiedztwie, a na każdej z nich są po 4 domki. Jest to spowodowane tym, że kupowaliśmy działki w oddzielnych dwóch przetargach, w odstępie 2-letnim. Najpierw powstały 4 domki na działce przy skrzyżowaniu ulicy Bielawskiej z Kasztanową, potem kolejne 4 przy ul. Kasztanowej.
Co prawda wiązało się to z naszej strony z dodatkowymi kosztami, ale summa summarum, wyszło tak, że jesteśmy z takiego rozwiązania bardzo zadowoleni, a jeszcze bardziej nasi goście. Każda działka stanowi odrębną, ogrodzoną całość. Mniej domków, to mniej ludzi, a co za tym idzie, większa kameralność. Wszyscy goście znają się przynajmniej z widzenia już po pierwszym dniu pobytu, a bywa i tak, że nawiązują się bliższe sympatie i przyjaźnie. Zadowolone jednak najbardziej są dzieci, które już w pierwszej dobie bardzo często bawią się razem.
Domki Balfala – część ośrodka od ul. BielawskiejZdjęcie przedstawia 2 domki znajdujące się w części ośrodka przy ulicy Bielawskiej, od strony południowo-zachodniej. Są to domki – z motywem dmuchawców, w kolorach błękitów i szarości oraz drugi z motywem tulipanów, w kolorach bieli i różu. Od drugiej strony tej samej posesji, czyli od strony wschodnio-południowej, są jeszcze 2 domki – utrzymany w zielonej kolorystyce oraz domek ze statuą wolności, która nawiązuje do naszej pierwszej przygody z branżą turystyczną, jeszcze jak byliśmy na studiach.
Natomiast zdjęcie poniżej, zrobione właściwie kilka miesięcy temu, kiedy to oddaliśmy do dyspozycji gości kolejne 4 domki, prezentuje ośrodek od strony ul. Kasztanowej. Póki co, sąsiadujemy z niezabudowanymi terenami zielonymi. Widok z okien, zwłaszcza w czerwcu, kiedy kwitną żarnowce, których jest mnóstwo wkoło, jest oszałamiający. Wszystko „tonie w złocie” i pachnie rewelacyjnie. Uwielbiam ten moment, kiedy wieczorem z lampką wina można usiąść na tarasie, upajać się obłędnym zapachem żółtych kwiatów, i słuchać pasikoników, które urządzają wieczorny koncert. Rozmarzyłam się. Póki co, na dworze mroźno i niestety bez śniegu… Ale już za niedługo… 🙂Fot. http://annamujta.blogspot.com/
Ośrodek wczasowy Balfala – widok od strony południowo zachodniej, od ul.KasztanowejOśrodek został podzielony na dwie części, musieliśmy zatem zorganizować dwa miejsca zabaw dla dzieci. Na każdym znajduje się domek do zabawy, który robi furorę zarówno wśród młodszych i starszych.
W domkach są gry planszowe, stolik z krzesełkami, zabawki, książki, kolorowanki oraz kuchnia z akcesoriami do zabawy. Co roku staramy się uzupełniać miejsce zabaw o nowe atrakcje.Oprócz domków do zabawy dzieci znajdą tu huśtawki, plastikowy domek, zjeżdżalnię, bujak, pompowane zabawki – skoczki.
Gościom na życzenie udostępniamy piłki, badmintona, z których można korzystać na boisku, znajdującym się tuż obok naszego ośrodka wczasowego.
Kącik zabaw, część ośrodka domki letniskowe Balfala, od ul.BielawskiejKącik zabaw od ulicy Kasztanowej
Postaram się dokładniej opisać wyposażenie domków do zabawy oraz placów zabaw w jednym z kolejnych wpisów, okraszając opis kilkoma fotkami zarówno z tego, co na wyposażeniu ośrodka mamy, jak i zdjęciami, które otrzymałam od naszych gości z pobytu od nas, z przyzwoleniem na ich udostępnienie. Poniżej zamieszczam jeszcze kilka dodatkowych zdjęć naszego ośrodka z zewnątrz. Można na nich zobaczyć również, jak prezentuje się nocą. Mam nadzieję, że podobają się Wam. Za część z nich chciałabym podziękować Ani, Marcie, Alicji i Arkowi, których serdecznie i mocno ściskam na odległość.
Bardzo fajnie rozmieszczone domki nikt sobie nie przeszkadza ,jest dużo miejsca ,bez tłoku i hałasu
Aniu, dziękuję. Pani architekt miała naprawdę świetny pomysł, jeśli chodzi o usytuowanie domków na ośrodku. Pozdrawiam 🙂
Kwitnące żarnowce rzeczywiście wyglądają obłędnie! Bardzo się cieszę, że sosna jednak została. 🙂